REINE des VIOLETTES róża historyczna

 Reine des Violettes - parkowa pachnąca róża historyczna, remontantka

Gdyby róże miały swoje poetyckie wcielenie, to róża historyczna Reine des Violettes byłaby sonetem. To odmiana, która nie krzyczy kolorem – ona śpiewa. Szeptem, w tonacjach fiołka, zmysłowego purpuru i odcieni zmierzchu. Wystarczy jedno spojrzenie, by zrozumieć, dlaczego nazwano ją Królową Fiołków.

🕰️ Narodziny królowej

Powstała we Francji w 1860 roku, w epoce romantyzmu i salonowej elegancji. Jej twórcą był hodowca Mille-Mallet, a sama odmiana należy do grupy róż Hybrid Perpetual – czyli tych, które zapowiadały erę róż powtarzających kwitnienie. W tamtym czasie to było coś! Kwiaty, które kwitną więcej niż raz? Jak magia!

🌸 Kwiaty godne dworu

Jej kwiaty są duże, bardzo pełne, z pofalowanymi płatkami układającymi się w miękką, nieregularną rozetę. Kolor? Trudny do uchwycenia – na początku malinowo-różowy, potem wchodzi w purpurę, by zakończyć na fiolecie z niebieskawą poświatą. To jedna z nielicznych róż, które naprawdę mają "fioletowy" ton, a nie tylko nazwę.

I co najciekawsze – jej pędy niemal nie mają kolców. Można ją dotykać, prowadzić, przycinać... bez zakładania rękawiczek jak do bitwy.

👃 Zapach jak wieczorna mgła

Jeśli zapach może być nostalgicznym wspomnieniem, to pachnie właśnie tak. Kwiaty Reine des Violettes pachną głęboko, słodko i kwiatowo, z nutą starych ogrodów i suszonych płatków róż. Nie jest to zapach lekki – to perfumy z dawnych czasów, trochę jak stara szkatułka z listami miłosnymi.

🌿 Pokrój i charakter

Rośnie rozłożyście, osiągając nawet 2–2,5 metra, zwłaszcza jeśli pozwolimy jej iść w górę, np. po kratce czy podporze. Lubi słońce, ale dobrze radzi sobie też w półcieniu, co czyni ją rzadką perłą wśród róż historycznych.

Jest odporna, choć nie niezniszczalna – warto zadbać o dobrą wentylację, bo w wilgotnych sezonach może być wrażliwa na mączniaka.

🌟 Ciekawostki, które warto znać:

Podobno bywała sadzona w ogrodach klasztornych – jako symbol pokory i duchowej głębi, ale też po prostu dlatego, że można było się nią bezpiecznie opiekować bez ryzyka pokłucia.

Często stosowana była w dawnych ogrodach różanych jako tło dla jaśniejszych odmian – jej barwa pięknie wydobywała delikatniejsze róże.

Zdarza się, że niektóre jej pędy wypuszczają kwiaty jaśniejsze – to naturalna mutacja.

Jej płatki są jadalne – dawniej używano ich do aromatyzowania cukru lub herbaty.

🌟 Dlaczego warto ją mieć?

Bo ma duszę. Nie rzuca się w oczy jak róże nowoczesne, ale zostaje w pamięci. To odmiana, która nie potrzebuje hałasu, by błyszczeć – jej obecność czuć subtelnie. Sprawdzi się w ogrodach naturalistycznych, historycznych, romantycznych… albo po prostu tam, gdzie chcesz codziennie wdychać zapach wieczornego ogrodu.

Zastosowanie: do sadzenia pojedyńczo lub w grupach, do wykorzystania także na żywopłot, na rabatach mieszanych szczególnie ładnie wygląda w kompozycji z bylinami: szałwią omszoną, bodziszkiem armeńskim czy smagliczką nadmorską. 

Synonimy: Queen of the Violets

Nagrody: zwyciezca wystaw Dowager Rose Queen (ARS)
2012 - Western Reserve Rose Society Show,
2001 - North Bay Rose Society Show,
2000 - Toledo Rose Society Show,
1999 - New York State District Show, Rose Society of Tucson Show, Western Reserve Rose Society Show
1860 - Paris Silver Medal - Exposition d'Horticulture Paris

Rośliny rodzicielskie: sport Pope Pius IX

Pochodzenie: Millet - Mannet, Francja 1860