Szpaler róż piennych to niewątpliwa ozdoba każdego ogrodu i każdej różanki.
Im starsze drzewko różane,tym większą stanowi dekorację, dlatego warto pomyśleć o kolejnym sezonie róży i właściwie ją przezimować. Żeby skorzystać z polecanego sposobu okrywania róż musimy o nim pomyśleć już w momencie sadzenia róży piennej. Ponieważ będziemy przyginać pień krzewu do gruntu, róża musi być posadzona pod skosem, absolutnie nie prostopadle do ziemi. Nie mamy wtedy obawy złamania pnia i jesienią po odwiązaniu pnia krzewu od podpory stabilizującej krzew sam pochyla się i wskazuje bezpieczny kierunek przygięcia róży.
Kolejna zasada o której należy pamiętać, to odpowiednia pogoda. Nie zabieramy się do tej operacji w mroźny dzień, ponieważ ziemia nie nadaje się wtedy do okrycia, a zmrożony pień może się łatwo złamać.
W przypadku róż piennych kopułowych zalecamy wiosenne skracanie korony, tak by odmłodzić pędy i zagęścić koronę, dlatego jesienią jeśli korony róż są pokaźnych rozmiarów, możemy je lekko skrócić, tak by łatwiej było je obsypać,jednocześnie pamiętajmy o zostawieniu pędów dłuższych i wiosennym cięciu.
W przypadku róż kaskadowych możemy korony obwiązać sznurkiem dookoła pędu, żeby ułatwić sobie zadanie.
Odczepiamy od pnia krzewu podporę( paliki, tyczki bambusowe, itd.). Lekko przyginamy pęd do ziemi. Możemy pomóc sobie metalowymi kolcami z drutu.
W przypadku młodych i bardziej elastycznych sadzonek możemy wykopać pod miejscem zimowania korony dołek,
przygiąć ją mocniej do gruntu, zabezpieczyć pęd przed podnoszeniem i obsypać warstwą ziemi, ziemi wymieszanej z obornikiem, ziemi kompostowej lub torfu. W naszym klimacie ziemia jest zdecydowanie najlepszym izolatorem i chroni krzewy różane przed mrozem i zimnym wiatrem.
Czasem roślina trzyma się mocno przy podstawie dlatego pomagamy sobie odkopując ją lekko przy korzeniach.
Pamiętajmy potem o uzupełnieniu brakującej ziemi, wykorzystując jednocześnie moment na dokarmienie krzewu czy to obornikiem,czy dawką nawozów potasowo – fosforowych. Dobrze okryte róże i właściwie zasilone jesienią odwdzięczą się w sezonie letnim.
Jeśli różana rabata uzupełniona jest korą lub żwirem oczywiście nie możemy jej obsypać ziemią, jednak przygięta będzie zimować bezpiecznie, a my możemy okryć koronę zimową agrowłókniną, stroiszem z iglastych roślin, ewentualnie trocinami i korą.
Zostaw komentarz