Kłopoty w ogrodzie, czyli o chorobach róż słów kilka

2018-02-04T23:41:29+01:00niedziela, 4 lutego , 2018|Choroby i Szkodniki|
Rating: 3.7/5. From 3 votes.
Proszę czekać...

Problem chorób zakaźnych róż poruszaliśmy już na naszym blogu kilkukrotnie (starsze artykuły znajdziecie tutaj), jednak za każdym razem skupialiśmy się wyłącznie na jednej, konkretnej dolegliwości, dlatego dzisiaj spróbujemy spojrzeć na problem chorób naszych krzewów z globalnej perspektywy. Zamiast szczegółowo analizować każdą z kilkunastu najpopularniejszych chorób, poszukamy ich cech wspólnych i  spróbujemy znaleźć uniwersalną receptę na zdrowe i piękne róże.choroby róż

Małe wielkie choroby

Przez choroby róż większość z nas rozumie dolegliwości takie, jak mączniak prawdziwy (lub rzadziej rzekomy), czarna plamistość, czy rdza róży, jednak nie są to jedyne hasła, jakie powinny nam przychodzić do głowy. Oprócz chorób zakaźnych róż istnieje cała masa drobnych i z pozoru nieznaczących dolegliwości, które dotykają tylko pojedynczych krzewów. Chociaż nie rozprzestrzeniają się one w widoczny sposób, mogą w tajemniczy dla wielu sposób zniszczyć całe rabaty.

Takich małych wielkich chorób wcale nie trzeba szukać daleko. Wystarczy, że przyjrzymy się naszym różom w okresie zimy i wczesnej wiosny. Z pewnością każdy z nas pamięta o odpowiednim zabezpieczeniu kwiatów w grudniu i styczniu, jednak, czy nie odsłaniamy ich zbyt wcześnie? Jeśli pomimo dobrze przeżytej zimy pędy naszych róż zaczną z tajemniczych powodów czernieć, możemy (w zdecydowanej większości przypadków) uznać to za jedno z uszkodzeń mrozowych.

Warto pamiętać, że wczesna wiosna to wciąż pora niewielkich przymrozków, które (choć nie uszkodzą naszych rabat bezpośrednio) często skuwają podłoże wystarczająco, by utrudnić kwiatom pobieranie z niego wody i innych substancji odżywczych. Podobne problemy mogą wystąpić w sytuacji, gdy krzewy pozostawimy na ubogiej w składniki mineralne, nienawożonej glebie, lub wręcz przeciwnie, gdy będziemy nawozić je zbyt często, zmieniając tym samym optymalne pH gleby.choroby zakaźne wśród róż

Choroby zakaźne róż

W przeciwieństwie do poprzednich chorób, w tej grupie dużą rolę odgrywają grzyby, które rozwijają się na liściach oraz pędach róż. Wśród winowajców wymienić można wiele tajemniczo brzmiących łacińskich nazw, które sprowadzają się do białego nalotu mączniaka  prawdziwego, żółtych, nieregularnych plam mączniaka rzekomego, czarnej plamistości liści, czy atakującej płatki kwiatów szarej pleśni. Chociaż każda z tych chorób ma swoją unikalną charakterystykę i odpowiednie do niej zasady leczenia, wszystkie łączy ich pochodzenie – grzyby.

Patrząc na problem w ten sposób łatwo zauważyć, że jeśli ograniczymy możliwości rozwoju grzybów, zminimalizujemy też ryzyko wystąpienia każdej z powyższych chorób. Pierwszym, prawdopodobnie najprostszym sposobem na pozbycie się zagrożenia jest stosowanie oprysków, jednak nie jest to najbardziej lubiana przez ogrodników metoda. Różne gatunki grzybów wymagają często różnego rodzaju oprysków, a wiec, żeby w pełni zabezpieczyć naszą rabatę, musielibyśmy wylać na nią niemal wiadro chemikaliów. Alternatywną metodą zabezpieczania się przed chorobami zakaźnymi róż jest rozszerzenie działań pielęgnacyjnych.

Prawdopodobnie najprostszym i najbardziej istotnym elementem tych działań jest częste usuwanie opadłych liści. To właśnie one, zwłaszcza po obfitych opadach, stanowią idealne siedlisko do rozwoju wszelkich gatunków grzybów, które później atakują rosnące obok nich krzewy. Nie można także zapominać o zapewnieniu różom odpowiedniego przepływu powietrza oraz o regularnym przycinaniu starych i chorych pędów. Szczególnie w tym drugim przypadku odpowiednio szybkie działanie może zagwarantować, że zdławimy różaną grzybicę w zarodku.róża choroby zakaźne

Cudowna recepta?

Chociaż nie istnieje jedna, uniwersalna recepta, która uchroni nas przed wszystkimi chorobami zakaźnymi róż, poniżej przygotowaliśmy podsumowanie złożone z kilku prostych wskazówek, które znacząco zmniejszą ryzyko wystąpienia chorób naszych krzewów.

  1. Sadź róże w odpowiednio dużych odstępach – gęściej nie znaczy lepiej;
  2. Unikaj gleb podmokłych i wilgotnych, jeśli to tylko możliwe;
  3. Pamiętaj o kopczykowaniu na okres zimy i wczesnej wiosny;
  4. Podlewaj ziemię pod krzewem, nie jego liście;
  5. Nie zapominaj o regularnym przycinaniu;
  6. Usuwaj opadłe liście;
  7. Stosuj rozsądne nawożenie – także tutaj więcej nie zawsze znaczy lepiej;
  8. Rozważ posadzenie odpornych na choroby odmian róż – oszczędzą Ci wiele pracy.
Rating: 3.7/5. From 3 votes.
Proszę czekać...

Zostaw komentarz

59 − 55 =