ALBERICH róża okrywowa

Alberich - wytrzymałe róże okrywowe

Wiśniowo - czerwone kwiaty tej odmiany są dosyć drobne (2-3 cm), ale za to nadrabiają ilością pojawiając się w dużych kwiatostanach przez całe lato i jesień. Krzaki rosną zgrabne o zwartym, kompaktowym pokroju do 50 cm. na wysokość i szerokość. Odmiana wytrzymała i zdrowa jak rydz o ciemnozielonych, błyszczących i podłużnych liściach. Nie pachnie ale i nie przemarza. Bezobsługowa i na lata.

Zastosowanie: na niskie rabaty jednorodne i mieszane; ze względu na zwarty pokrój polecana również do uprawy w pojemnikach na tarasach, balkonach itp.

Synonimy: Happy

Rośliny rodzicielskie: Robin Hood × Katharina Zeimet

Pochodzenie: De Ruiter, Holandia 1954

Różana rabata z róż Alberich powstała jesienią ubiegłego roku. Wcześniej posiadałam na działce pojedyńcze egzemplarze róż, z których najbardziej podobały mi się róże okrywowe ze względu na długi okres kwitnienia i małe wymagania pielęgnacyjne. Po długich poszukiwaniach róż w internecie trafiłam na stronę internetową Szkółki Róż Rozaria. Spodobała mi się róża okrywowa Alberich. Na udostępnionych zdjęciach miała ładny kolor, dużo kwiatów, a według opisu długi okres kwitnienia oraz wysoką odporność na przemarzanie i atak szkodników. Postanowiłam zamówić kilka. Owalna rabata w wymiarach mniej więcej 2,5 m. na 2 m., na której dotychczas rosły skalniaki wymagała gruntownego odnowienia. Stwierdziłam, że w tym miejscu róże prezentować się będą znacznie lepiej i dłużej w sezonie cieszyć oko. W październiku 2019 roku zamówiłam 10 róż, które w bardzo dobrym stanie zostały dostarczone firmą kurierską. Róże posadziłam w odpowiednich odstępach w towarzystwie tymianku cytrynowego, dębiku ośmiopłatkowego, cyprysów NANA i czekałam do wiosny, czy rzeczywiście przetrwają mrozy. Tym bardziej, że w tym miejscu ogrodu jest lekki przeciąg i nie wszystkie rośliny potrafiły przetrwać tam zimę. Na wiosnę okazało się, iż rzeczywiście mróz im niestraszny. Nawet wiosenne przymrozki nie uszkodziły kiełkujących pędów. Róże nawoziłam raz, na wiosnę, nawozem wolnodziałającym. Róże pięknie się rozkrzewiły,  urosły, wytworzyły bardzo dużo pąków i pięknie zakwitły - co widać na zdjęciu. pozdrawiam Marysia