Róże galijskie zwane też różami francuskimi (Rosa x gallica) to jedne z najstarszych róż. Nie musza być szczepione a rozmnażają się ekspansywnie podobnie jak róże dzikie, poprzez rozłogi korzeniowe. Są przez to łatwe do rozmnażania przez sadzonki i odrosty. Trzeba je jednak poprzycinać i formować. Są też bardzo odporne na mróz i nie trzeba ich zabezpieczać na zimę. Mają również olbrzymią wytrzymałość na ubogie i suche gleby. Odmiennie od innych róż, dobrze rosną nawet w podłożu słabym i o większej ilości wapnia. Preferują stanowiska słoneczne i osłonięte od wiatru.
Pokrój róż galijskich jest wyniosły, a krzewy zwarte. Często gałęzie uginają się pod ciężarem kiści kwiatów i elegancko opadają ku ziemi. Ulistnienie jest gęste i ciemnozielone do szarozielonego. Dolną stronę liści pokrywa meszek. Krzewy róż galijskich nie są wielkie, dorastając do 100-150 cm (rzadko przekraczają 1,5 m). Nadają się przez to do małych ogrodów i pojemników. Kwiaty rosną pojedynczo i w kiściach. Są pełne w kolorze od jasnego różu, przez purpurę, do fioletu. Nigdy za to nie kwitną na biało. Czasem mogą też tworzyć na płatkach dodatkowe paski, smugi i plamki. U wszystkich odmian kwiaty mocno też pachną, za to kwitną tylko raz w sezonie, w czerwcu. Z płatków róż galijskich wytwarza się olejki eteryczne do perfum i wodę różaną do celów kosmetycznych i spożywczych. Płatki kwiatów są też jadalne (konfitura, przecier, kandyzowane płatki i całe kwiaty do dekoracji ciast i tortów).
Pochodzenie róż galijskich sięga starych czasów historycznych. Uprawiano je już w starożytnym Rzymie. Jednym z dowodów ma być łudząco podobny opis róży Pliniusza Starszego (23-79 n.e.) w utworze „Róża z Miletu” i różane freski w ruinach Pompei. Rzymianie odkryli te róże podbijając Galię. Upadek Cesarstwa Rzymskiego spowodował jednak upadek uprawy róż w Europie i większość odmian starożytnych wyginęła. Przetrwały tylko egzemplarze rosnące w klasztorach i siedzibach możnowładców. Odrodzenie hodowli przyniosły wyprawy krzyżowe. Róża galijska została wtedy zawleczona przez krzyżowców na bliski wschód i tam skrzyżowana z różą fenicką i piżmową. Tak powstała róża damasceńska, którą krzyżowcy przywieźli do Europy. W połowie XIII w. przywieźli też różę aptekarską, czyli najczystszą ocalałą formę pierwotną róży galijskiej. Najstarszą uprawianą różą galijską była lecznicza w całości Rosa galica officialis, nazywana też „różą aptekarską”. Prawdopodobnie sprowadził ją z Ziemi Świętej książę Thibaud IV w połowie XIII w. Powstała wtedy jej uprawa w okolicach miasta Provins koło Paryża. Wytwarzano olejkowe wonności i lekarstwa, nazywając ją Rose de Provins. Potem jej uprawę rozpowszechniono w całej Europie Zachodniej i tworzono nowe odmiany.