Dzień dobry
Oto krótki opis mojej przygody z różami.
Jestem początkującym ogrodnikiem. Mieszkam w mieście, w bloku, a mój ogród jest na wsi przy małym domku letniskowym, więc nie mogę dbać o ogród codziennie. Jeżdżę z Lublina tylko raz w tygodniu. Ponieważ jednak marzyłam o tym ,żeby uprawiać tak cudowne kwiaty jakimi są róże zaczęłam przeszukiwać Internet gdzie znalazłam Państwa firmę i tam świetne róże krzaczaste F. J. Grootendorst. Zgodnie z opisem okazały się naprawdę super. Są u mnie dopiero 2 rok a kwitną bardzo szybko i obficie. W związku z tym zdecydowałam się jeszcze na inne róże z Państwa firmy. Wiosną dokupiłam 2 róże krzaczaste Alexander MacKenzi , 3 róże wielokwiatowe El Toro, 3 róże Poulman i 3 nowozelandzkie cudnie pachnące róże wielokwiatowe Blackberry Nip. Chociaż te wielkokwiatowe niedawno zaczęły chorować na czarną plamistość liści, to jednak rosną pięknie, rozwijają coraz to nowe pędy, liście i pączki. Jestem naprawdę zadowolona i już planuję zakup kolejnych róż. Tym razem białych. Chciałabym ich mieć jak najwięcej a na działce, która w większości była wcześniej ugorem rolnym i więc tam bardzo dużo miejsca. Mimo niezbyt częstych odwiedzin starałam się o róże zadbać: dostawały one odżywkę przez całe lato ( ziemia na działce jest lekka, piaszczysto-kamienna)Dziękuję za wszystkie róże od Państwa.
Pozdrawiam.
Jolanta Kucińska
Zostaw komentarz