Witam, wybranie jednej róży to arcytrudne zadanie jeśli ukochanymi na ogrodzie są właśnie te kwiaty. Wybór jest zatem związany z historią.
Obchodzimy z mężem właśnie dzisiaj 17 rocznicę ślubu, a kwiat na zdjęciu jest o rok starszy. Bukiet, który dostała moja mama w dniu naszych zaręczyn, został przeznaczony na sadzonki, a po wielu latach już w formie krzaczka trafił jako sentymentalny prezent do naszego wspólnego domu.
Róże są posadzone wzdłuż domu od strony południowozachodniej, podłoże zostało przygotowane z kompostu i obornika kurzego. Na tym miejscu ta róża zachwyca nas już 10 lat, co roku na przełomie listopada i grudnia do 1/3 wysokości jest kopczykowana. Wiosną przycinam do 1/3 wysokości. Zasilana jest co 6 tygodni gotową mieszanką do róż. Opryski przeciwko chorobom grzybowym uskuteczniam raz w miesiącu dla całej kolekcji bez wyjątku. Zaskoczeniem jest to że ta róża jest bardzo odporna na wszelkie choroby. Jej kwiaty są bardzo gęste, sztywne, błyszczące, a wraz z kwitnieniem płatki nie odpadają tylko wybarwiają się.
Od ubiegłego roku róże otrzymały system nawadniający, więc mam już więcej czasu na ich podziwianie. Niestety nie znam jej nazwy, bo dotychczas nie spotkałam jej w żadnej ze szkółek dlatego po prostu nazywam ją ,,miłością”
Serdecznie pozdrawiam
Fanka róż
Zostaw komentarz