Anna Fuchs – od sadzonki do krzewu

Strona główna/Róże 2019/Anna Fuchs – od sadzonki do krzewu
Please wait...

Róże w moim ogródku hoduje od dawna. Są to róże rabatowe, na pniu oraz pnące. W ubiegłym roku postanowiłam urządzić odrębną rabatę różaną i dlatego zamówiłam sadzonki róż u Państwa. Były to róże rabatowe i pienne. Ogromnie byłam zdziwiona kiedy zobaczyłam w pudełku te małe niepozorne sadzonki. Po wysadzeniu ich na rabatę do odpowiednio przygotowanej gleby zastanawiałam się ile czasu upłynie zanim zaczną cieszyć moje oczy. Oczywiście w ubiegłym roku zakwitły pięknymi różowymi i czerwono-pomarańczowymi kwiatami. Nie były zbyt okazałe ale ładne. Kierując się tym że w załączeniu było podane że są zimoodporne nie okryłam ich agrowłókniną. Na wiosnę zostały lekko przycięte i się zaczęło. Z każdym dniem upływającej wiosny rosły coraz szybciej z wieloma pąkami kwiatowymi. Przeszło to moje najśmielsze oczekiwania, ponieważ z tych małych sadzonek urosły drzewa róż, aby uchronić je przed złamaniem zakupiłam peralgole i w ten sposób powstała różana brama do ogrodu. Są przepiękne, okazałe cieszą nasze oczy i przechodniów. Kwitną do nadal i cały czas wypuszczają nowe pędy z pękami kwiatowymi i dzięki temu mój ogród jest stale piękny i kolorowy, Do pielęgnacji używam dostępnych środków przeciwko pajęczakom, mszycą i oczywiście podlewam oraz zasilam glebę. Wasze sadzonki polecam miłośnikom róż. Poniżej zamieszczam zdjęcia moich róż z roku 2018 i 2019.

Pozdrawiam

Anna Fuchs, Pszczyna.

Zostaw komentarz