Początki mojej przygody z różami to wiosna roku 2000. Pamiętam, zainspirował mnie biały długi płot dookoła naszej nowej posesji, który był dla mnie zdecydowanie za „nudny”. I tak to się to zaczęło. Później jako jeden z członków American Rose Society zgłębiałem tajniki upraw, i hodowałem różne odmiany .
W Polsce, po przebudowie domu i ogrodzenia, postanowiłem kupić trochę sadzonek róż . Samo kupno nie było problemem. Źródła w okolicy(takie jak ogólnopolskie targi ogrodnicze ) które oferowały sadzonki, nie spełniały moich wymagań szczególnie co do selekcji, jakości i klasyfikacji. Po wnikliwych poszukiwaniach (unikając bezadresowych firm)jesienią 2014 roku zamówiłem pierwszą partię 20 sadzonek z „rozaria.pl”. Sadzonki odpowiadały moim standardom i prezentowały bardzo dobrą jakość. Przesyłka była szybka i zadbana. Ogółem do tej pory zamówiłem ponad 60 sadzonek, których wyrośniętą wersję w większej część widać na załączonych zdjęciach.
Zdjęcia zrobiłem” iPodem” więc ich jakość pozostawia wiele do życzenia zarówno technicznie jak estetycznie i w pełni nie oddaje złożoności i piękna fotografowanych krzewów i kwiatów (niestety tym razem nie przywiozłem ze sobą mojego sprzętu fotograficznego, a szkoda).
Pozdrawiam,
Tadeusz Moczydlowski
Zostaw komentarz