Paweł – różane obowiązki

Strona główna/Róże 2020/Paweł – różane obowiązki
Please wait...

Przygoda z różami zaczęła się w 2017r kiedy żona pod domem zasadziła róże rabatowe zakupione w waszym sklepie internetowym Rozaria. W tym samym roku powstał pomysł rabaty pod domem .Zrobiłem ją oczywiście sam według pomysłu mojej żony. Obrzeża zrobione są z kostki, środek wyłożony jest korą. W tym samym roku na imieniny Piotra i Pawła dostałem pierwszą różę szczepioną na pniu. Strasznie mi się spodobała i oczywiście posadzona została na nowej rabacie. Przetrwałą pierwszą zimę dlatego postanowiłem w kolejnym roku kupić kolejną tylko w innym kolorze, ale wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia i na tym się nie skończyło. Dokupiłem kolejne ,i według już mojego pomysłu powstał szpaler z dziesięciu róż na pniu. Oczywiście na rabacie znajdują się inne rośliny ale róże to motyw przewodni i one tam odgrywają najważniejszą rolę.
W tym roku założyliśmy kolejną rabatę tym razem z samymi różami na pniu. Póki co jest ich sześć, jedna zakupiona w waszym sklepie, reszta w lokalnych. Docelowo ma być tam ich osiem:)póki co.
A co przy nich robię. Bo to nie żona a Ja się nimi zajmuję a one odpłacają mi pięknym kwitnieniem. Żona chodzi i się tylko zachwyca
Na wiosnę widłami napowietrzam glebę, następnie po pierwszych przymrozkach wczesną wiosną zostają prawidłowo przycięte ,a następnie w połowie kwietnia są nawożone. Używam nawozu Osmokote 3-5M.Również używam nawozów organicznych typu obornik bydlęcy granulowany.
Opryskuję wszystkie róże substratem 2w1 na szkodniki, mszycę i czarną plamistość liści profilaktycznie cztery razy w roku. Po pierwszym kwitnieniu usuwam przekwitłe kwiaty sekatorem aby przyspieszyć kolejne i tak do końca września cieszę się razem z żoną ich pięknymi kwiatami. Przed pierwszymi przymrozkami podstawę róż obsypuję korą a na koronę zakładam worki tiulowe. To jest wystarczające zabezpieczenie na zimę. Nie mam problemu z ich przymarzaniem. I tak to wygląda w naszym przypadku. Praca przy nich to czysta przyjemność i radość z każdego kwitnienia. Jeśli uda mi się wygrać bon na zakupy w waszym sklepię ta zamawiam róże na pniu i tworzę kolejny szpaler. W moim przypadku to już obsesja.

Serdecznie pozdrawiam. Paweł:)

Zdjęcia z 2020r i 2019r

Paweł Kowalski

Zostaw komentarz