Barbara – od nieużytków do pięknego ogrodu

Strona główna/Róże 2020/Barbara – od nieużytków do pięknego ogrodu
Please wait...

Nasza działka ma grunty VI kategorii. Są to nieużytki i grunty piaszczyste. Założenie ogrodu było sporym wyzwaniem. Szukałam roślin, które sprostały by tym trudnym warunkom. Wymagało to testowania wielu roślin. Miłą niespodzianką było to, że na gruntach przepuszczalnych nieźle radzą sobie niektóre gatunki róż. Tak zaczęła sie moja przygoda z różami. Zaczęłam od róż parkowych i pnących sadzonych 3 lata temu. Później 2 lata temu posadziłam wzdłuż ścieżki róże okrywowe zamówione w sklepie internetowym Rozaria.pl. Rosną jak burza. Rok temu przyszedł czas na róże wielkokwiatowe. Rabaty róż komponuję z innymi roślinami. Warunki glebowe poprawiam, przez dosypywanie pod sadzonki ziemi ogrodowej. Rośliny wspomagam przez nawożenie. W czasie pandemii miałam więcej czasu, żeby obserwować niezwykłą symfonię kolorów, kształtów, zapachów kwiatów i dźwięków wydawanych przez zapylacze. Wszystko zmieniające się w czasie, a także w zależności od oświetlenia i pogody. Gdy róże są jeszcze uśpione zaczynają kwitnąć kolorowe floksy szydlaste, kocimiętki i czosnki ozdobne, tworząc barwne kobierce wzdłuż ścieżek. Później włączają sìę do uwertury róże w kolorach różu, bieli i czerwieni oraz posadzone między nimi różnokolorowe clematisy, a także lawenda i wilczomlecze, juki karolińskie i inne rośliny. Kwiaty kwitną naprzemiennie. Rabata w czasie sezonu jest zawsze barwna. Niektóre róże, gdy nie ma większych mrozów kwitną do grudnia.

Barbara Olszewska-Kaczmarek

Zostaw komentarz