Witam serdecznie.
Moja przygoda z różami rozpoczęła się wiele lat temu. Miłość do tych kwiatów zaszczepiła we mnie moja mama, która miała do nich wielkie serce. Podejmowałam kilka prób wiele z nich było nieudanych. Po latach postanowiłam spróbować swoich sił w uprawie róż jeszcze raz. Dodatkową motywacją był dla mnie remont domu i fakt, że trzeba było zagospodarować w jakiś sposób zachodnią ścianę domu. Zaryzykowałam i udało się. Minęło już kilka lat odkąd róże cieszą mnie swoim widokiem. Postawiłam na róże okrywowe w odmianie Aspirin-Rose. To był strzał w 10!. Polecam te róże każdemu. Jestem nimi zachwycona jak również goście odwiedzające nasz dom. Już planuje kolejne nasadzenia róż w innych odmianach.
W załączeniu przesyłam zdjęcia moich różyczek.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Pospieszna Arleta
Zostaw komentarz