- Różana droga do domu. Na rabatach znajduje się kilkadziesiąt rodzajów i gatunków róż. Marzę o tym, żeby kiedyś je wszystkie policzyć 🙂 W tym roku własnoręcznie dosadziłam ok. 40 sadzonek zakupionych w Państwa szkółce.
- Pod płotem rządek róż okrywowych. Między innymi Swany oraz Bonica’82 ze szkółki Rozaria. Starsze, posadzone przez mojego dziadka, babcię oraz ciocię (niektóre przywiezione z Niemiec, przejechały ponad 900km 🙂 ).
- Przydomowa kapliczka, którą okalają róże pnące, w odcieniach różu i czerwieni. Większość posadzona przez moją zmarłą babcię. Wspaniała pamiątka. Naturalną podpórką dla róż, jest stara jabłonka.
- Ukochana róża pienna. Leonardo Da Vinci. Posadzona już przeze mnie, po tym jak zostałam zarażona miłością do róż.
- Mainzer Fastnacht. Mój ulubiony, wyjątkowy i najpiękniejszy kolor. W ogrodzie mamy kilka ślicznych sadzonek z Państwa szkółki. Posadzone przeze mnie, na cześć mojej babci, która lata temu sama sadziła róże tego gatunku (niestety tamte sadzonki nie przetrwały).
O róże dbam gdy tylko mam chwilę wolnego od pracy czasu. Nawożę je dwa razy do roku, gdy zajdzie potrzeba to psikam preparatem przeciwko mszycom, mączniakowi oraz rdzy i czarnej plamistości. Regularnie obcinam przekwitnięte kwiaty. W okresie wiosennym przycinam róże bardziej. Wiedzę czerpię głównie z wielu książek o tematyce dotyczącej pielęgnacji róż.
Pozdrawiam serdecznie,
Romana Majowska
Zostaw komentarz