Witam
Moja przygoda z różami zaczęła się pięć lat temu od jednego krzewu obecnie mam ponad sto róż . Nie tworzę różanych rabat w których dominuje konkretna odmiana a raczej kolekcję róż w której gromadzę różne odmiany. W moim ogrodzie ziemia jest bardzo słaba dlatego każdy różany krzew musi mieć wymienioną ziemię. Sam przygotowuje odpowiednią mieszankę z ziemi którą pozyskuję z okolicznych pól. Rabatę ściółkuję korą dwa razy w sezonie napowietrzam wzruszając ją widłami. Mieszkam na Roztoczu gdzie klimat nie jest zbyt przyjazny różom ,utrzymanie zdrowych i obficie kwitnących krzewów wymaga stałego doglądania rabat, począwszy od zimowego okrycia ,wiosennego zabezpieczenia przed późnymi przymrozkami ,odpowiednim nawożeniu i nawadnianiu w pełni sezonu a do tego walka ze szkodnikami i chorobami grzybowymi. Mimo trudności róże odwdzięczają się mi pięknymi kwiatami. Moi marzeniem jest by moje róże były w stu procentach uprawiane ekologicznie.
Oto moje cztery krzewy.
Arabia, Barbara, Leonardo da Vinci i Veilchenblaun.
Pozdrawiam
Mirosław Iwańczyk
Zostaw komentarz