Róże kameleony u Pani Ani

Strona główna/Róże 2018/Róże kameleony u Pani Ani

Dzień dobry,

Mam na imię Ania i jestem początkującym ogrodnikiem. Mój ogród na chwile obecną jest bardzo młody. Kilka dni temu skończył swój pierwszy roczek. Niestety nie mogę się pochwalić pięknymi, dużymi i barwnymi rabatkami róż, ale jest w moim ogrodzie mały krzaczek, który zasługuje na szczególne wyróżnienie.

Sadzonkę tej róży kupiłam wiosną, na lokalnym ryneczku od starszego Pana. Na początku nie wyglądała za dobrze. Posadzona niedbale w małej doniczce stała samotnie na samym końcu stolika. Sprzedawca nie pamiętał nawet jej nazwy. Promocyjna cena sprawiła, że zaryzykowałam i kupiłam przysłowiowego “kota w worku”. Po zapłaceniu i zapakowaniu kwiatka usłyszałam na pożegnanie, że na pewno będę zadowolona z zakupu. Z nutką niedowierzania, krzaczkiem w garści wróciłam do domu i…..

….. sprzedawca się nie mylił. Jestem zadowolona i to bardzo. Niewiele kwiatków w ogrodzie dostarczyło mi tyle radości co ten maleńki krzaczek róży. Najpierw z niecierpliwością czekałam na pierwsze listki, później pierwszy kwiatek, a kiedy już się pojawił oniemiałam z zachwytu. Kolor kwiatka zmieniał się jak kameleon. Od żółtego, przez łososiowy i kończąc na mocno różowym. Przez kilka dni biegałam rano i wieczorem, żeby obserwować jak pojedynczy kwiatek zmienia swoje barwy. Już nie mogę się doczekać kiedy krzaczek podrośnie i będę mogła podziwiać wszystkie odsłony różanego kameleona jednocześnie 🙂 Oczami wyobraźni widzę jak będzie wtedy kolorowo 🙂

W załączeniu przesyłam zdjęcia różanego kameleona. Mam nadzieję, że udało mi się uchwycić aparatem jak z czasem zmienia się kolor płatków róży 🙂

Pozdrawiam

Ania

Please wait...

Zostaw komentarz