Dzień dobry
Moja historia z różami zaczęła się 3 lata temu. Mając do dyspozycji nieduży ogródek a z tym nie wiele miejsca do popisu wpadłam na pomysł aby posadzić tylko kwiaty, które będą cały czas kwitły…
Przeszukałam Google i trafiłam na Szkółkę Rozaria gdzie zachwycił mnie szeroki wybór róż oraz nie zbyt wygórowana cena. Róże dobierałam w ten sposób aby nieustannie kwitły, były odporne na słońce, deszcz, zarazę. I tak przychodziły sadzonki od Rozarii ?. Pięknie zabezpieczone jedne w doniczkach, drugie z gołym korzeniem. Wszystkie pięknie się przyjęły. W jaki sposób o nie dbam? Pryskam regularnie wodą z drożdżami piekarskimi oraz regularnie przycinam przekwitnięte kwiatostany. Całe krzewy przycinam wiosną i stosuję nawóz wolnorozpuszczajacy do róż.
Pozdrawiam serdecznie
Katarzyna Hołowicka.
Zostaw komentarz