Termin kwitnienia królowych ogrodu
Królowa ogrodu! Kiedy zakwitnie? Każdy, kto posiada w swoim otoczeniu, czy to w ogrodzie, na tarasie, czy balkonie choćby miniaturową odmianę róży, z utęsknieniem będzie wyczekiwał czasu, kiedy pojawią się pierwsze pąki na tej szlachetnej, niezwykle urokliwej roślinie. A gdy pojawią się już pąki, to lada chwila, nasz krzew obsypie się kaskadą pięknych kwiatów. Ale kiedy to będzie? I czy w ogóle ten czas nadejdzie?
Termin kwitnienia róż w dużej mierze zależy od tego, w jaki sposób zadbaliśmy o naszą roślinę i od tego, jakiej odmiany jesteśmy posiadaczami. Także już na etapie zakupu, poza kolorem, zapachem, pokrojem i wzrostem, powinniśmy również poznać termin kwitnienia. Zakupując kilka różnych odmian warto, zapewnić sobie ciągłość kwitnienia, poprzez dobór roślin w taki sposób, aby jedna przekwitała a kolejna zakwitała.
Jak to zrobić, aby termin kwitnienia róż trwał jak najdłużej?
No niestety, bez pracy nie ma kołaczy. Jednak ile pracy byśmy nie włożyli w pielęgnację róż, ona po trzykroć nam odpłaci. Aby cieszyć się pięknymi kwiatami, już sporo wcześniej musimy o to zadbać. Musi mieć odpowiednie stanowisko, najczęściej w pełnym słońcu, niektóre tylko odmiany tolerują miejsca półcieniste. Musimy je odpowiednio wyposażyć przed zimą. Mniej odporne na niskie temperatury osłonić przed mrozem stosując kopczykowanie, dobrze jest dodatkowo osłonić włókniną, lub matami słomianymi, zwłaszcza te młodziutkie odmiany, które dopiero, co posadziliśmy. Przed zimą również musimy je nieco dokarmić, po czasie obfitego kwitnienia i aby miały siłę przetrwać trudny dla siebie czas. Nie przycinajmy ich przed zimą, to tylko je osłabi i narazi na przemarznięcie. Gdy już nadejdzie ta wyczekiwana wiosna i mamy już pewność, że największe przymrozki mamy już za sobą, odsłaniamy je spod zabezpieczeń, rozgrzebujemy kopczyki. Odmiany tego potrzebujące przycinamy – niektóre nawet bardzo to lubią. Z pewnością wycinamy przemarznięte, chore czy porażone pędy.
Nawożenie a termin i obfitość kwitnienia róż
I nawozimy! Najlepiej mieszankami nawozów specjalnie przystosowanych do róż. One zawierają wszystko, czego nasz krzew będzie potrzebował, aby prawidłowo rosnąć, no i oczywiście obficie kwitnąć. W zależności od tego, jaki nawóz zastosujemy, być może dokarmianie trzeba jeszcze będzie powtórzyć w sezonie. I już! W międzyczasie musimy tylko je obserwować, czy aby nie chorują, czy na liściach nie pojawiają się palmy, czy nie zagnieździł się jakiś szkodnik, wycinać okwitłe kwiatostany w odmianach, które samoczynnie się nie oczyszczają. Obcinanie ich powoduje wywołanie ponownego pojawienia się pąków.
No i oczywiście podlewanie; róża nie lubi podmokłego podłoża. Zdecydowanie lepiej robić to rzadziej, za to obficie i pamiętać, aby nie podlewać z góry.
Róże nie lubią mieć mokrych liści ani kwiatów. Dodatkowo, jeżeli na liściach woda utrzymuje się dłużej niż sześć godzin, może zacząć rozwijać się choroba grzybicza. Tak, więc, po co ryzykować, lepiej podlewać podłoże. No i chyba to wszystko, czego będzie od nas wymagały nasze podopieczne. Czy to tak dużo, za to, co oferują nam w zamian?
Kiedy i jak kwitną róże?
Trudno jednoznacznie stwierdzić. Wszystko zależy od odmiany. Zazwyczaj róże powtarzają kwitnienie, jedne kwitną niemalże przez cały sezon, inne dwa, trzy razy w sezonie. Jedne opadają i dopiero po pewnym czasie rozpoczynają kwitnienie od nowa, na innych jedne kwiaty opadają inne już się rozwijają. Czy wybierzemy róże parkowe, rabatowe, pienne, czy pnące. Wśród wszystkich gatunków, znajdziemy odmiany powtarzające kwitnienie. Zazwyczaj termin kwitnienia róż rozpoczyna się w czerwcu, a kończy dla niektórych odmian tuż przed pierwszymi przymrozkami. Zdarza się nawet, że znajdziemy w pełni rozwinięte kwiaty przykryte śnieżną czapą. Tak, więc wybierając odpowiednie odmiany róż, możemy cieszyć się cudownymi kwiatami niemalże od początku czerwca aż do pierwszych oznak zimy.
Kontemplacja kwitnących róż
Jak na królową przystało; odpowiednia prezencja, wrodzony wdzięk, urok osobisty. Gdy my zadbamy o nią, ona nam się odwdzięczy, zadba o nasze zmysły, a przebywanie w jej otoczeniu sprawi, że będziemy się czuć wyjątkowo. Dobierając odpowiednie odmiany będziemy się cieszyć bogatym kwieciem przez cały sezon. Trochę wysiłku a satysfakcja gwarantowana.
Dziękuję za porady. czy macie Państwo sprawdzone naturalne metody na mszyce, bez stosowania pestycydów?
Witam
ja od kilku lat nie stosuję środków chemicznych. Naczytałam się o metodach ekologicznych i po pierwszym roku kiedy to wypróbowywałam i okazało się skuteczne, do dbania o ogród używam tylko sody oczyszczonej drożdży piekarskich i wody utlenionej. Moje róże są zdrowe i pięknie kwitną. Mszyce ich się w ogóle nie imają. Jeśli jednak to rozpuszczam dwie łyżki sody oczyszczonej w gorącej wodzie dolewam 2 litry wody i łyżeczkę Ludwika i opryskuję. Trzeba jednak pamiętać aby możliwie najwięcej liści pryskać od spodu.
Biedronki,biedronki i jeszcze raz biedronki.Oraz ich larwy.Wspaniałą robotę odwalają.
witam,
bardzo dziękuje za przesłany materiał.
pozdrawiam.
Autor powyższego wykładu zapowaiada zakwitanie róż w czerwcu? Moje już “pękają”, choć ciepło jest ledwie od paru dni. Posadzone jesienią “Angielki” ( AUScat, Heritage), historyczne (Comte de Chambord, Rose de RESHT), Elmshorny, Fairy – pokażą za 2 – 3 dni po 8 – 10 kwiatów. Nawet posadzona teraz, wiosną AUScrime ma jeden pączek (to i tak dużo, jeśli zważyć że w transporcie karton został zgnieciony i dwa pędy ułamane). Teraz tylko doglądanie, pieszczoty (róże się na tym znają i to cenią).
Praktyczna rada dla właścicieli małych ogródków miejskich (mój jest w Warszawie), którzy trawniczek i różane rabaty mają tuż obok. Zlikwidowałam w ogrodzie zraszacze. Całkowicie. Róże i inne krzewy mają nadal nawadnianie kroplujące. Obszary z różami i lawendami mają na rurkach dodatkowo kraniki, które okresowo zamykam, co pozwala dozować im mniej wody niż innym krzewom i bylinom. Trawa ma nawadnianie tylko podkorzeniowe, a zatem nie ma rozpryskiwania na boki, gdzie nie trzeba. Zaryzykowalam skorzystanie z takiej konstrukcji i jest dobrze, trawa jest dorodna. A jedyne krople wody na listkach, którym to szkodzi, to teraz krople deszczowe.
Pozdrawiam wszystkich. HALINA.
Ja moje angielki kupiłem rok temu na wiosnę i dodatkowo kolekcje wzbogaciłem na jesień. wspaniale przezimowały i teraz już obserwuję rozwijające się pąki kwiatowe. lada dzień a rozkwitną 🙂
Bardzo przydatne, zebrane w jednym miejscu informacje
Witam państwa , wiosną kupowałam u państwa kilka odmian róż. Studiowałam informacje które państwo podają przy każdej róży i wybierałam właśnie długo kwitnące czy też powtarzające kwitnienie. Korzystając z tego poradnika chciała bym zapytać czy możecie mi państwo podpowiedzieć czy jest jakaś odmiana która zachowuje się tak jak Bonica, to znaczy kwitnie nieprzerwanie od czerwca do mrozów i to nad wyraz obficie, tworzy bardzo duże krzewy i jest niesamowicie pięknym akcentem w ogrodzie. Chciała bym coś tak pięknego ale w bardziej mocnym kolorze a wręcz może w czerwieni. Pozdrawiam Elżbieta Nawrocka
odporna i od lat niezawodna jest np
http://rozaria.pl/roza-nina
albo
http://rozaria.pl/roze-rabatowe-new-imagine
lub
http://rozaria.pl/roze-rabatowe-monaco
Czytam wasza witrynę ponieważ jest 3.05.18 a moje róże już mają paczki.T o chyba wpływ b.cieplej pogody.
Chciałam zapytać co zrobić z róża pnąca, która nie kwitnie?Dokładnie zakwitła raz, a potem parę razy polałam jej liście, ponieważ nie wiedziałam że się tak nie robi. Teraz nie ma pączków i nie kwitnie od kilku tygodnii.
Przyczyn może być wiele. słabe stanowisko, nieoberwane kwiaty i tworzą się owoce, za sucho, choroby, brak nawożenia, młoda roślina itp.
Trzeba by to widzieć by ocenić.
Witam.Jesienią posadziłam kupione u Was 2 róże PRAIRIE JOY .Wiosną zakwitło kilka kwiatów,a w sierpniu wyrosło kilka bardzo długich i grubych pędów,ale nie mają żadnych pączków kwiatowych. Pędy wyrastają z łodygi albo z ziemi.Czy jest to prawidłowy rozrost tej odmiany,czy są to pędy dzikie i należy je wyciąć.Pozdrawiam,Maria,
Jeżeli z ziemi i mają 7 listków w liściu to dziki pęd do wycięcia.
Ta odmiana jednakże najpierw musi się rozrosnąć bu pięknie kwitła.