Zasady nawożenia róż

2020-02-24T12:43:53+01:00sobota, 7 października , 2017|Pielęgnacja|
Rating: 3.4/5. From 12 votes.
Proszę czekać...

nawożenie różPodawanie konkretnej dawki nawozów mineralnych do zastosowania z jakim spotykamy się w poradnikach uprawy lub na opakowaniach różnych nawozów do róż jest dużym uproszczeniem. Ponieważ nie ma jednakowej gleby. Każdy w swoim ogródku ma inną. Począwszy od przepuszczanej piaszczystej, aż po zwięzłą gliniastą. Każda różni się zawartością próchnicy, kwasowością, zasobnością w składniki mineralne itd. Stąd każda wymaga indywidualnego nawożenia. Wbrew pozorom bardzo prosto, szybko i wygodnie możemy sprawdzić, które konkretnie składniki oraz w jakich ilościach musimy zastosować by róże były dobrze odżywione.

Sprawdzamy zasobność swojej gleby

Idealnym rozwiązaniem jest sprawdzenie zasobności swojej gleby. Badania takie wykonują np. Okręgowe Stacje Chemiczno – Rolniczne, których wykaz znajdziemy na http://www.schr.gov.pl/?aid=5 Koszt badania nie jest drogi i wynosi ok. 12 zł za próbkę. Uzyskamy informację dotyczącą kwasowości (pH) oraz zawartości fosforu (P), potasu (K) oraz magnezu (Mg). Za dodatkowe 16 zł możemy otrzymać również konkretne zalecenia nawozowe w jakiej ilości powinniśmy zastosować nawozy sztuczne. Nie musimy nawet ruszać się z domu. Wystarczy wybrać odpowiednią do naszego miejsca zamieszkania Stację, a następnie znaleźć tam telefon do lokalnego przedstawiciela, który przyjedzie i zabierze próbki naszej gleby. Wyniki otrzymamy pocztą bądź e-mailem.

Nawożenie organiczne róż

Najlepszym nawozem do nawożenia róż (i nie tylko róż) jest jednak obornik. Można wtedy zrezygnować z nawożenia mineralnego. Jednak nie wolno używać obornika świeżego prosto „spod zwierząt”. Powinien być on zawsze w stanie częściowego rozkładu leżąc na pryźmie przez przynajmniej 6 miesięcy. Doskonały jest również kompost, który zawiera wszystkie składniki potrzebne różom w formie łatwo przyswajalnej. Dawki zarówno obornika jak i kompostu wynosić mogą ok. 500 kg na 100 m2 czyli w przybliżeniu jedna taczka na 10 m2. Nawozy organiczne można stosować wiosną w formie ściółkowania róż. Jednak nie zawsze wygląda to estetycznie. Dobrym rozwiązaniem jest więc zastosowanie obornika jesienią i zmieszanie go z ziemią podczas kopczykowania róż na zimę. W przypadku nowych nasadzeń nawożenie róż nawozami organicznymi powinniśmy zastosować minimum miesiąc przed planowanym terminem. Bezpośrednio po rozłożeniu na glebie powinniśmy go przekopać na głębokść 15 – 20 cm. (jeden sztych łopaty)

Nawożenie mineralne róż

Najlepsze do nawożenia róż to nawozy wieloskładnikowe bezchlorkowe z mikroelementami. Stosuje się je skoro wiosny po oczyszczeniu krzewów róż z zimowych uszkodzeń pędów. Dobrym pomysłem jest rozbicie i zastosowanie drugiej dawki w końcu maja. Zarówno róże jak i większość roślin ozdobnych są wrażliwe na chlor, który znajduje się w niektórych nawozach mineralnych jak np. sól potasowa. Tego typu nawozy – jeżeli już – to stosujmy zawsze późną jesienią po skończonej wegetacji róż. Chlor stosuje się również do odkażania wody pitnej. Jeżeli mamy więc wodę z wodociągu bezpieczniej dla naszych róż do podlewania używać deszczówki.

Kiedy nawozić róże

Jeżeli gleba przed wsadzeniem była odpowiednio przygotowana w pierwszym roku po wsadzeniu róż nie nawozi się. Nawożenie zarówno pogłówne jak i dolistne powinniśmy zawsze kończyć z końcem lipca. Przedłużanie nawożenia po tym terminie może spowodować, że krzewy róż nie zakończą wegetacji w odpowiednim terminie i będą bardziej narażone na przemarznięcie.

Przenawożenie

Róże są wrażliwe na zasolenie gleby, do którego może prowadzić zbyt wysokie nawożenie. W konsekwencji może doprowadzić to do występowania chloroz, słabego wzrostu i więdnięcia pomimo podlewania oraz przebarwień i zasychania brzegów liści. Ta uwaga dotyczy jednak osób, które systematycznie i obficie nawożą swoje róże. Jeżeli robimy to rzadko lub wcale przenawożenie róż z pewnością nam nie grozi.

Rating: 3.4/5. From 12 votes.
Proszę czekać...

22 komentarze

  1. Jadwiga 21 marca 2013 w 08:00 - Odpowiedz

    W zeszłym roku posadziłam też ok. 30-u powojników. Niestety- na granicy mojej działki rosną dęby, i wypijają całą wodę. Nawet jeśli podlewam pod drzewami jest sucho. Więc obawiam się, że część roślin nie przeżyje, gdyż powojnikom – wiosenna susza szkodzi bardziej od przymrozków. Zobaczę na wiosnę, ile odmian przetrwało. Jeśli część padnie – w ich miejsce na pewno posadzę krzewy róż. Nie mam odmian herbacianych, białej ani pachnących niestety. Choć wydaje mi się, iż na pachnących odmianach kwiat przekwita szybciej i opada…. Nie wiem, czy to ze względu na to, iż mieszkam w górach, czy też mam po prostu późne odmiany- moje róże zaczynają kwitnąć dopiero pod koniec sierpnia, lub we wrześniu, ale tak jak już pisałam – kwitną aż do mrozów.Fajnie byłoby znaleźć coś z odpornych na mrozy- krzewiastych, wielkokwiatowych odmian wcześniej kwitnących. Mam odmianę róży ciemnoczerwonej, która może być prowadzona jako pnąca- ale może być również krzewem- wyhodowaną ze ściętych pędów włożonych na zimę do wiadra z piaskiem.
    Pomimo, iż róże lubią kwaśny odczyn gleby- w górach ziemia jest jednak zbyt kwaśna, dlatego mimo wszystko stosuję na cały ogród dolomit, trochę nawozu uniwersalnego – lub do hortensji- ma nieco niższe Ph. Ale głównie kompost jednoroczny – w tym skórki z banana, które zawierają dużo potasu. Serdecznie polecam je jako nawóz pod róże! No, ale tak na prawdę- kieruję się instynktem, gdyż nie mam jeszcze dużego doświadczenia w hodowli

  2. Grzegorz Stypuła 21 marca 2013 w 08:00 - Odpowiedz

    Kobiecy instynkt w takim razie Panią nie zawodzi przy np. nawożeniu róż 🙂
    Ja osobiście nie zauważyłem takiej ogólnej korelacji zapachu z szybkością opadania płatków. Niektóre odmiany niepachnące też szybko przekwitają. Jeżeli natomiast wiosna czy generalnie sezon wegetacyjny rozpoczyna się u Pani w górach dużo później niż w reszcie kraju to jest to przyczyna późniejszego kwitnięcia róż.

  3. wiesława 8 czerwca 2013 w 20:32 - Odpowiedz

    mam dużo róż ale walcze z grzybem

  4. Grzegorz Stypuła 9 czerwca 2013 w 00:27 - Odpowiedz

    Jeżeli choroba już “wejdzie” na róże wtedy rzeczywiście trzeba z nią walczyć i różnie to bywa. Najlepiej opryskiwać róże zapobiegawczo.

  5. Bogda 19 listopada 2013 w 21:22 - Odpowiedz

    Czy dolomit pod krzewy róż musi być wymieszany z glebą, czy można go rozsypać na zamarznięty grunt?

  6. jaco 20 listopada 2013 w 13:25 - Odpowiedz

    można,
    na pewno nie ulotni się jakby to uczyniło większość nawozów azotowych

  7. Wojtek 11 kwietnia 2014 w 12:28 - Odpowiedz

    Trzeba również pamiętać o późniejszej pielęgnacji i walce z ewentualnymi szkodnikami. W przciwnym razie nawet najlepsze nawożenie nie pomoże 🙂

  8. Lalaith 15 października 2015 w 09:58 - Odpowiedz

    A ja mam pytanie: czy obornikiem w podanej dawce nawozimy corocznie, czy raz na kilka lat? Jesli corocznie, to zarówno na gleby lekkie i ciężkie?
    Pozdrawiam!

  9. miłośnik 16 października 2015 w 16:14 - Odpowiedz

    różom raczej nie grozi przenawożenie, więc można nawozić rokrocznie za to w trochę mniejszej dawce. Gleby lekkie nawozi się silniej niż ciężkie.

  10. Mariusz 24 maja 2016 w 11:23 - Odpowiedz

    Najpierw należy sprawdzić pH gleby, a później dobrać nawóz.

  11. Mac 1 października 2017 w 03:59 - Odpowiedz

    od pnia na ktorym zaszczepiona jest roza odchodzi kora – co robic?

    • Rozaria.pl 7 października 2017 w 22:19 - Odpowiedz

      Można spróbować posmarować maścią ogrodniczą.

  12. gabriela zdrojewska 19 października 2017 w 12:40 - Odpowiedz

    Dzien dobry. przed chwila otrzymalam paczke z rozami.Roze byly wzorowo zapakowane i zabezpieczone, sa zdrowe i silne.korzystajac z Panstwa informacji zamieszczonych w internecie na temat uprawy tych przepieknych roslin mysle ze zaopiekuje sie nimi wlasciwie.Dziekuje za mila niespodzianke,otrzymalam jedna roze w prezencie.Serdecznie pozdrawiam i zycze sukcesow w dalszej uprawie roz. 19.10.2017r gabriela Bydgoszcz

  13. Alicja 14 marca 2018 w 09:35 - Odpowiedz

    Witam mam pytanie. Kiedy i jakim środkiem mogę zacząć zapobiegać o opryskac róże po zimie na choroby .Czy może to być Substal. Pierwsze nawożenie po zimie może być azofoska. w jakim miesiącu zacząć nawozic. Dziekuje Pozdrawiam. ALICJA.

    • Rozaria.pl 19 marca 2018 w 17:57 - Odpowiedz

      Po zimie, po cięciu róż wystarczy opryskac np. miedzianem. A po rozgarnieciu kopczyków mozna zastosować nawóz.

  14. Piotr 12 maja 2018 w 19:15 - Odpowiedz

    Witam serdecznie,
    czy w nawożeniu róż ważne są również proporcje NPK? Zajmuję się bonsai i tutaj w przypadku drzew kwitnących raczej ogranicza się N na korzyść pozostałych pierwiastów. Jak to jest z różami? Są jakieś optymalne proporcje?

    • Rozaria.pl 21 maja 2018 w 20:59 - Odpowiedz

      Proporcje są w zasadzie jak dla większości roślin NPK = 2:1:3
      Podczas wzrostu róze potrzebują więcej azotu a w czasie kwitnienia więcej potasu.

  15. Novelity 10 grudnia 2018 w 15:33 - Odpowiedz

    Róże cieszą oko, ale do łatwych w pielęgnacji nie należą. Przede wszystkim muszą by odpowiednio umiejscowione – większość gatunków uwielbia pełne słońce, niektóe wolą półcień. Muszą być dobrze nawadniane, szczególnie w okresie upałów. No i dobry nawóz to podstawa.
    Zerkinij na Novelity, to co prawda baza fachowców, ale jest też blog. I tam, na blogu fachowca, w dziale zielony dom i ogród, jest już kilka artykułów odnośnie odmian róż i ich pielęgnacji.

  16. inulina 12 grudnia 2018 w 10:08 - Odpowiedz

    A czy w przypadku róż też stosuje się nawożenie dolistne (np. takie https://www.ekoplon.pl/kategoria/2/nawozy_dolistne.html ) ? Jeśli tak, to który preparat byłby najbardziej odpowiedni?

    • Rozaria.pl 18 grudnia 2018 w 18:10 - Odpowiedz

      Tak, można stosować jak najbardziej. My zawsze dodajemy do oprysku od chorób, szkodników na lepszą przyczepność.

  17. Martyna 4 marca 2019 w 09:27 - Odpowiedz

    Bardzo przydatny poradnik w nawożeniu. Właśnie czegoś takiego szukałam. Dzięki!

  18. Andrzej 22 kwietnia 2020 w 03:03 - Odpowiedz

    z tym brakiem nawożenia to przesada. Chociaż róże niepodlewane i nienawożone rosną(słabo). Dobry był nawóz z Lidla poprawiający wygląd liści i kwiatów(nie tylko azotowy!, ważne). Bezpieczne są nawozy jesienne. Nawożenie i podlewanie kończy się mszycami i czarną plamistością. Czyli nawozi się tuż przed kwitnieniem nawozem do róż. Na nawozie in interwencyjnym pisze, że można go stosować dużo. Róże odwdzięczą się obfitym i długim kwitnieniem(nieraz do połowy grudnia).

Zostaw komentarz

79 − = 74