Czarna Plamistość – najgroźniejsza choroba róż

2020-02-24T12:23:55+01:00czwartek, 27 czerwca , 2013|Choroby i Szkodniki|
Rating: 3.2/5. From 100 votes.
Proszę czekać...

roze choroby - czarna plamistość różyCzarna plamistość (Marssonina rosae) od dawna uznawana jest za najgroźniejszą chorobę róż, zwłaszcza wielkokwiatowych. W przeciwieństwie do mączniaka właściwego, który atakuje najpierw młode liście, pędy i pąki, czarna plamistość poraża zazwyczaj w pierwszej kolejności najstarsze liście, u podstawy krzewu. Zarodniki grzyba dostają się na nie od dołu, odbite od ziemi podczas deszczu lub podlewania. O uciążliwości tej choroby świadczy fakt, że stała się nawet powodem zmiany kierunku w hodowli nowych odmian róż. Odstąpiono bowiem od używania w krzyżówkach mieszańców róży żółtej (R. foetida Herrm.) ze względu na ich podatność na tę chorobę.

roze choroby - czarna plamistość różyObjawy

Na górnej stronie liści pojawiają się pojedyncze czerwonobrunatne, o nieregularnych brzegach plamy, z czasem czerniejące i zlewające się ze sobą. Przy silnym porażeniu liście  stopniowo żółkną i opadają (stąd potoczna nazwa – opadzina). Powstrzymany jest więc wzrost nowych pędów jak i całej rośliny oraz na czym nam szczególnie zależy – kwitnienie. Porażone pędy nie dojrzewają przed zimą i mogą być uszkadzane przez mróz nawet pod dobrym okryciem.  Występowaniu choroby sprzyja długotrwała deszczowa pogoda, niewłaściwe podlewanie z góry po liściach, pozostawianie na zimę niewygrabionych opadłych liści i pędów po cięciu, zbyt gęste nasadzenia, brak składników pokarmowych w glebie.

objawy - czarna plamistość róży

Rozwój choroby

Wiosną i wczesnym latem zarodniki grzyba przedostają się wraz z wodą na dolną stronę liścia. Zarodniki kiełkują już w temp. 180. Wystarczy 6 godzin ciągłej wilgotności, aby grzybnia wniknęła w tkankę liścia. Dlatego czasem już w połowie czerwca czarna plamistość intensywnie poraża rośliny a róże w lipcu są już bez liści. Wygląda to fatalnie. Późną jesienią grzyb produkuje specjalne zarodniki, które przetrwają zimę w opadłych liściach stanowiąc źródło infekcji na wiosnę. Róże pienne są mniej zagrożone, ponieważ rosnąc wysoko unikają infekcji zarodnikami z opadłych liści roznoszonych podlewaniem.

czarna plamistość róży 5Zwalczanie

Walkę z chorobą należy rozpocząć od utrzymania higieny w ogrodzie wygrabiając i paląc opadłe liście oraz ścięte pędy. Niektóre odmiany róż są bardziej podatne na tą chorobę więc jeżeli nie możemy poświecić różom zbyt wiele uwagi należy wybierać odmiany odporne. W czasie długotrwałej wilgotnej pogody na liściach odmian odpornych mogą pojawiać się czarne plamki plamistości, jednak liście nie żółkną i nie opadają.

czarna plamistość róży 2 objawy na liściu - czarna plamistość róży

Ochrona chemiczna – Fungicydy

  • zapobiegawczo: Miedzian, Biosept 33 SL, Dithane Neo Tec 75 WG, Grevit 200 SL, Ipotar 600 SC, Manconex 80 WP, Sancozeb 80 WP, Tiotar 80 WP, Tiotar 800 SC
  • interwencyjnie i zapobiegawczo: Score 250 EC, SOKÓŁ 460 EC, Skower 250 EC, Sokker 250 EC, SUBSTRAL. Saprol Długo Działający. Rośliny ozdobne.

Rating: 3.2/5. From 100 votes.
Proszę czekać...

14 komentarzy

  1. HANNA R/K 23 listopada 2016 w 18:29 - Odpowiedz

    proszę o radę ,,jak naturalnymi środkami ratować róże ;;przed chorobami ,grzybowymi ,mączniakiem,,,,przez te chemiczne opryski bym zabiła kota,,,,

  2. Rozaria.pl 23 listopada 2016 w 22:31 - Odpowiedz

    można stosować ekologiczne metody jak poniżej ale trzeba je stosować dużo częściej niż środki chemiczne. I nie zawsze pomagają.
    Wyciąg z czosnku – rozetrzeć 200 g nasion, zalać 10 l wody i pozostawić na 24 godziny. Po tym czasie opryskać nim rośliny. Niszczy nie tylko mszyce, ale też między innymi przędziorki, skoczki i mączliki oraz niektóre choroby bakteryjne i grzybowe.
    Wyciąg z mniszka lekarskiego – 400 g liści zalać 10 l wody. Po trzech godzinach preparat jest gotowy do użycia. Niszczy także inne szkodniki.
    Wyciąg z pokrzywy – 1 kg pociętych roślin zebranych przed kwitnieniem zalać 10 l wody. Po 24 godzinach można tym preparatem opryskiwać rośliny.
    Wywar z cebuli – 75 g posiekanej cebuli zalać 10 l wody i gotować przez 30 minut. Oprysk tym środkiem eliminuje także choroby grzybowe.

  3. HANNA R/K 25 listopada 2016 w 17:06 - Odpowiedz

    SERDECZNE DZIĘKI ZA ODPOWIEDZ,,,,,za poradę ,
    żadnych trucizn już w moim mini,ogrodzie pod balkonem ,nie będzie,,,tylko natura,,róże kocham ,kota też ,,, bardzo mi odchorował te moje opryski,,,,
    jeszcze o jedną radę bardzo proszę ,,,,czy mogę o tej porze roku,jeszcze zastosować jakiś oprysk,,,? poprzycinałam róże ,oberwałam zarażone liście,cięcia posmarowałam maścią ogrodniczą,,wygrabiłam wszystkie liście,,,,z góry serdeczne dzięki ,,,pozdrawiam serdecznie,,,hanna

  4. Rozaria.pl 28 listopada 2016 w 15:22 - Odpowiedz

    O tej porze już się oprysków nie stosuje, chociażby z tego względu, że większość działa w zakresie temp. 15-250C

    • wioletta 2 czerwca 2017 w 10:21 - Odpowiedz

      Witam
      Proszę mi podpowiedzieć.Jeżeli róże już są zaatakowanie chorobą czarna plamistość to czy wystarczy opryskać, Bo już to zrobiłam i nadal liście opadają a róża wygląda na chorą.

      • Rozaria.pl 6 czerwca 2017 w 10:43 - Odpowiedz

        Należy zastosować preparaty interwencyjne wymienione w artykule. Jednak zainfekowane liście nie zrobią się od tego zielone. Zatrzyma to rozwój choroby i młode przyrosty będą już zdrowe.

  5. Mariola 15 czerwca 2017 w 22:00 - Odpowiedz

    Witam,
    Właśnie przygotowuję wywar z cebuli na moja zainfekowaną grzybem róże. Proszę mi udzielić rady, czy mam oprysk zrobić tylko raz czy kilka razy w odstępach czasowych i jakie to ewentualnie odstepy ?

    • Rozaria.pl 16 czerwca 2017 w 11:01 - Odpowiedz

      Niestety nie mamy doświadczenia ze stosowaniem takich specyfików.

  6. Ela 21 sierpnia 2017 w 10:24 - Odpowiedz

    Dzien dobry.Czy o tej porze moge spryskac roze preparatem Saprol na czarna plamistosc i czy zrywac z rozy chore liscie?Mam zainfekowane wszystkie roze,a jest ich 30 sztuk.Bardzo dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam.

    • Rozaria.pl 21 sierpnia 2017 w 21:29 - Odpowiedz

      Opryskac można, nie zaszkodzi ale o tej porze roku róże już nie odzyskaja blasku. Póżna jesienią po przymrozkach większość sama spadnie, wtedy trzeba wygrabić. A w nast. roku lepiej pryskac zapobiegawczo zanim choroba wejdzie.

  7. Dorota 11 września 2017 w 22:59 - Odpowiedz

    witam
    moją róże na pniu zaatakowała czarna plamistość . Miesiąc temu oberwałam czarne listki zrobiłam oprysk substralem i pomogło ale na krótko .Po dwóch tygodniach róza ma wszystkie czarne listki . Czy jeszcze teraz ja opryskać? i jeszcze jedno pytanie czy róża jest juz zainfekowana i na wiosnę będzie to samo z młodymi listkami?

    • Rozaria.pl 18 września 2017 w 17:32 - Odpowiedz

      Teraz raczej już za późno na opryski. Zimą liscie spadna, wiosną puści nowe już zdrowe. Ale lepiej jest zawsze pryskać zapobiegawczymi preparatami.

  8. iwomas 11 czerwca 2018 w 21:46 - Odpowiedz

    witam, mam pewien problem, posiadam róże na pniu typ swany, pieknie kwitla i byla zdrowa, natomiast z dnia na dzien nagle zaczely jej żółknąć pąki i odpadac, znajduje ich dziennie mnóstwo, dziwi mnie to bo ponoc to typ odpornej roży, to moje drugie podejscie do uprawy róż, w zeszlym roku przegralam walke z mączniakiem i tym razem chcialabym je uratowac, zaznacze ze choduje je na balkonie, z gory dziekuję za pomoc

    • Rozaria.pl 19 czerwca 2018 w 15:58 - Odpowiedz

      Jak na balkonie, to w doniczce. Pewnie jest już za mała jak i trzeba lepiej takie róże nawozić, najlepiej nawozami w płynie bo szybciej działają.

Zostaw komentarz

− 3 = 3